Kowale podbijają Kraków - Skąd kowale w Sułkowicach?-cz. II

29 listopada 2024 15:00

Jak kowale z Sułkowic w XVIII wieku rynek krakowski zdobyli? - Skąd kowale w Sułkowicach?-cz. II

 

W XVIII wieku kowalstwo w Sułkowicach, choć niedoceniane, stanowiło istotne uzupełnienie źródła utrzymania wielu mieszkańców. Główną grupę zajmującą się obróbką metalu stanowili komornicy, którzy nie posiadali własnych gospodarstw. Zamiast tego odrabiali pańszczyznę lub płacili jej ekwiwalent w wysokości 3 zł rocznie. Dzięki niskiemu statusowi społecznemu byli zwolnieni z dodatkowych opłat, co tłumaczy brak częstszych wzmianek o sułkowickich kowalach w dokumentach podatkowych z tego okresu.

Kowalstwo, początkowo ograniczyło się do zaspokajania lokalnych potrzeb. Księgi parafialne z 1781 roku wskazują, że w Sułkowicach działało 58 samodzielnych kowali. Przy założeniu, że każdy z nich zatrudniał co najmniej jednego pomocnika, grupa ta mogła liczyć ponad 100 osób, głównie chałupników specjalizujących się w gwoździarstwie.

Z czasem kowale zaczęli wykraczać poza rodzinną miejscowość, poszukując nowych rynków zbytu w sąsiednich powiatach, a później w większych miastach. Ekspansja ta przypadła na trudne czasy panowania Sasów – okres kryzysu politycznego i wewnętrznego chaosu w Polsce. W tych okolicznościach sułkowiccy kowale zaczęli poszukiwać nowych rynków zbytu.

Przełomem była decyzja o wejściu na krakowski rynek. W 1780 roku, w okresie zaboru austriackiego, Sułkowice od blisko 10 lat znajdowały się poza granicami Rzeczypospolitej, podczas gdy Kraków wciąż pozostawał jej częścią. Miasto to, będące jednym z najważniejszych ośrodków handlowych regionu, stanowiło wyjątkowo atrakcyjny rynek zbytu dla wyrobów sułkowickich kowali.

Zaczęli działać stopniowo i dyskretnie bez większego rozgłosu. W 1781 roku zorganizowali swoją działalność, wykorzystując współpracę z przeszkodnikami – nie do końca legalnymi handlarzami omijającymi krakowskie cechy rzemieślnicze.

Kolejnym krokiem było stworzenie miejsca na przechowywanie wyrobów. Bazą handlową rzemieślników z Sułkowic stał się dom szlachcica Woldzińskiego. Tam oferowali swoje wyroby, były to gwoździe szelężne, półgroszowe i gontowe. Sukces osiągnęli dzięki konkurencyjnym cenom, wysokiej jakości oraz krótkim terminom realizacji zamówień.

Klienci szybko zrezygnowali z usług krakowskich kowali i rzemieślników. Wzbudziło to wielkie poruszenie i sprzeciw wśród krakowskiego cechu. Mimo protestów i skarg, sułkowiccy kowale nieugięcie kontynuowali działalność, prowadząc handel przez sześć dni w tygodniu poza niedzielami i świętami. Tak właśnie sułkowiccy kowale zdobyli rynek krakowski, wypierając produkty lokalnych rzemieślników i kowali.

Choć handel w Krakowie trwał stosunkowo krótko, był istotnym etapem w historii kowalstwa w Sułkowicach. Wydarzenie to pokazało determinację oraz przedsiębiorczość mieszkańców Sułkowic, przygotowując grunt pod dalszy rozwój rzemiosła w kolejnych dekadach.

XIX wiek nastąpiły dalsze zmiany, wzrosło zapotrzebowanie na wyroby metalowe w związku z rozwojem przemysłu i uwłaszczeniem chłopów. Wtedy obok gwoździarzy w Sułkowicach zaczęli pojawiać się wysoko wykwalifikowani podkowiarze. Produkowano już nie tylko gwoździe, ale także narzędzia i akcesoria, takie jak młotki, obcęgi, haki, łańcuchy czy kopaczki.

Według kronik parafialnych, w 1858 roku w Sułkowicach działało już 700 kowali. Pod koniec XIX wieku liczba ta miała osiągnąć nawet tysiąc, co świadczyło o niezwykłym rozkwicie tego rzemiosła.

To jednak kolejna karta historii, związana z jeszcze większymi zmianami, w tym udziałem kowali w międzynarodowych wystawach we Francji i Lwowie oraz wizytami parlamentarzystów w Sułkowicach.

Zaciekawionych zapraszamy do Izby Tradycji, działającej przy Gminnej Bibliotece Publicznej w Sułkowicach. To wyjątkowe miejsce, w którym można obejrzeć eksponaty i poznać ciekawostki historyczne związane z lokalnym kowalstwem oraz historią regionu. Dodatkową atrakcją jest możliwość zakupu Znaczka Turystycznego oraz zdobycia okolicznościowej pieczęci do dziennika podróżniczego. To świetna pamiątka dla miłośników historii i turystyki!

~ MACIEJ ZIEMBLA [Izba Tradycji w Sułkowicach]

_____

Bardzo dziękujemy za materiały do artykułu. 

_____

Skąd kowale w Sułkowicach?-cz. I: https://bramabeskidow.pl/artykul/113/skad-kowale-w-sulkowicach 

Materiał video o Izbie Tradycji:   https://www.youtube.com/watch?v=LdcWOWvy2Ts&t=12s

Galeria